sobota, lutego 11, 2017

Bardzo prosta pasta z awokado

Witam!
Dzisiaj przedstawiam bardzo łatwy sposób, jak nauczyć się jeść awokado nie krzywiąc się przy tym i nie pluć 😅 Dla mnie awokado jest niestety zbyt mdłe, ale zawsze na uwadze mam kwestię zdrowotne- pisałam o tym tu: tutaj, więc staram się przemycać awokado do menu na różne sposoby.Dziś pasta na kanapki.

Potrzebne składniki :
1 awokado
2 jajka ugotowane na twardo
 przyprawy-sól, pieprz
 jogurt, bądź zwykła śmietana, ewentualnie olej z pestek winogron naprzykład, lub inny wedle uznania.

Do miseczki ścieramy na tarce o drobnych oczkach awokado obrane wcześniej ze skórki.Następnie kroimy jajko ugotowane na twardo w cieniutką kosteczkę.Nadajemy formę pasty dodając jogurt, śmietankę, lub poprostu olej. Doprawiamy do smaku pieprzem solą, lub dowolnymi przyprawami, które lubimy.
Chlebek na którym podałam moją pastę to pumpernikiel, który dodaje pazura paście, dzięki czemu nie były to mdłe przekąski!


 Proste prawda?😜

Dlaczego polecam to zestawienie dla Hashimotek?
1.Awokado to tłuszcz nienasycony - nie należy poddawać go obróbce termicznej,a  podanie w formie pasty to najlepszy sposób na ,,odczarowanie'' awokado.
2.Jajko to samo zdrowie! Mają dużo białka, witamin, kwasy tłuszczowe Omega3,są doskonałym źródłem betainy i choliny.


piątek, lutego 03, 2017

Hashimoto, ciągłe uczucie zimna, wiecznie zmarznięte nogi i ręce!

Siemanko !😀
Dzisiaj rozwinę temat, który z pewnością dotyczy każdej Hashimotki, również mnie😐Opowiem Wam dlaczego tak się dzieje i co z tym dalej zrobić 😐

Zacznijmy od tego, że marznięcie i niska temperatura ciała, są zazwyczaj objawami niedoczynności.Przyczyną  takiego ,,przemarzania'' jest spowolniona przemiana materii.Z doświadczenie wiem, że najbardziej uciążliwe jest uczucie lodowatych rąk i stóp, które bardzo ciężko jest rozgrzać, a ciarki i dreszcze występują nawet wtedy, kiedy w pomieszczeniu jest bardzo ciepło 😪

Co możesz zrobić , żeby sobie pomóc?
Nie napiszę, że należy ubierać się ciepło, bo to byłoby zbyt banalne 😀 Z takich banalnych rzeczy wskazałabym to, żeby w przypadku stóp nie zakładać skarpetek , które są zbyt ścisłe, ponieważ przy kiepskim krążeniu, taki dodatkowy ucisk jeszcze bardziej szkodzi😊

Jeżeli wiemy, że zimne ręce/stopy są spowodowane naszą kiepską przemianą materii może warto na początek zająć się tą kwestią😀

Najbardziej pomocne dla nas mogą okazać się kwasy Omega 3, które świetnie wspomagają układ krążenia. Możemy go znaleźć np. w oleju lnianym, makreli, łososiu.Są to produkty tanie i łatwo dostępne w sklepach, więc możemy nimi wzbogacić swoją dietę. Kolejną ważną rzeczą jest eliminacja cholesterolu (tzw.złego cholesterolu LDL) i trójglicerydów.Żródłem złego cholesterolu są produkty pochodzenia  zwierzęcego i zawarte w nich nasycone kwasy tłuszczowe. Spośród nich do powstawania hipercholesterolemii najbardziej przyczyniają się kwasy: laurynowy, mirystynowy i palmitynowy, obecne w tłuszczu wieprzowym oraz mlecznym.Wymieniłam również trójglicerydy, które niestety stanowią 90% spożywanych przez nas tłuszczów.Produkuje je także wątroba, wykorzystując w tym celu kwasy tłuszczowe i cukry proste.Kolejna zła informacja jest taka , że trójglicerydy to przede wszystkim składniki ukochanych słodyczy😥 Istotne jest, żeby nasze jedzenie było wysokoenergetyczne, czyli, żebyśmy dostarczyli sobie wystarczającą do ogrzania nas ilosć pokarmu.Oczywiście poza tym, że należy jak zwykle zacząć od ułożenie zdrowej diety, musimy chcąc nie chcąc ruszyć się z kanapy i wykonywać nawet mało skomplikowane ćwiczenia ruchowe😀Na początek spacer, kijki, rower, bieganie itd 😀Nie chodzi o to, żebyś od razu stał/stała się dzikiem na siłowni,ale o to, żeby w Twoim życiu codziennym obecny był ruch.Jest to skierowane szczególnie do osób, które mają siedzący tryb pracy 🙅

Druga istotna kwestia to badania. Poszukaj przyczyny głębiej. Zbadaj nie tylko TSH  i przeciwciała, ale również podstawową morfologię.Zawsze dodatkowo warto zrobić OB. Sprawdźmy, czy przypadkiem nie przypałętała nam się jakaś lekka anemia, niedokrwistość, niedobór żelaza. Mamy okres zimowy, zawsze powtarzam, ze łatwiej o siebie zadbać, w lato. Po pierwsze mamy bardzo dużą dostępność owoców i warzyw sezonowych, mamy kontakt ze słońcem, które świetnie wpływa na nasze samopoczucie.W lato łatwiej o aktywność fizyczną, poza tym nawet ciężkie Hashi-poranki w lato przebiegają w milszej atmosferze😄
Musimy również sprawdzić, czy z naszym krążeniem na pewno wszystko jest okej -dokładniej, czy nasze naczynia krwionośne nie są zwężone. Zaburzenia krążenie powodują, że do naszych kończyn dociera mniej  krwi.Może to być spowodowane nie właściwą dietą o czym wspomniałam już powyżej i nietolerancje pokarmowe,alergie, nikotyna! lub nadmiar wapnia.



Z bardziej praktycznych rzeczy polecam pić rozgrzewające herbatki. Nie mówię tu tylko o prądzie😀Kardamon, imbir, chili- składniki rozgrzewające. Jeżeli ktoś lubi takie smaki, na pewno warto😀Dobrym rozwiązaniem może okazać się termofor. Jest to rozwiązanie w dzieciństwie przeze mnie znienawidzone, ale dzisiaj wróciło do mych łask 😀Już wypatrzyłam je w jednym z supermarketów, i kiedy tylko w nim będę na pewno zakupię 😀

Ciekawostką jest to, że niestety w tym przypadku picie 2 litrów wody  może okazać się niezbyt zdrowym pomysłem,gdyż woda obniża naszą temperaturę ciała.Podobnie spożywanie zimnych posiłków, napojów.Zima niestety rządzi się swoimi prawami, więc powinniśmy jeść dużo gotowanych posiłków, nie dość , że dostarczą energii to jeszcze nie będziemy tracić ciepła. W tym przypadku zasada jedzenia zimnego, bo organizm wolniej trawi itd. może być włożona między bajki.

Na podsumowanie mogę tylko zalecić  obserwacje swojego organizmu i reagowanie na jego potrzeby.Niestety choroby autoimmunologiczne są o tyle niewdzięczne, że potrafią nas zaskoczyć i zmieniają się bardzo szybko, a tarczyca jest ciężkim i niewdzięcznym przeciwnikiem 😁Jednak wierzę, że wprowadzając żelazne zasady można wypracować świetne efekty.Wymaga to czasu, podobnie jak w innych dziedzinach.
Na pocieszenie dodam, że coraz bliżej do wiosny 😍

sobota, stycznia 28, 2017

Jak układać dietę przy Hashimoto?

Cześć!😀😀

Pierwszy wpis postanowiłam poświęcić układaniu jadłospisu,ponieważ uważam to, za kwestię nadrzędną👆 Pamiętam, że sama jakiś czas temu usilnie poszukiwałam informacji, w jaki sposób mogę zaplanować swoją ,,dietę''. W internecie znalazłam mnóstwo informacji, czasami sprzecznych ze sobą😒 Postanowiłam wtedy, że nie będę bazowała na wiedzy ,,wujka Google'', tylko zacznę opierać się na książkach. Mam już w biblioteczce kilka pozycji, z których korzystam cały czas, nie stronię również od artykułów specjalistów i jestem aktywną uczestniczką wielu grup na portalach społecznościowych.Cały czas uczę się nowych rzeczy -zaznaczam, że nie jestem lekarzem ani dietetykiem, moja wiedza opiera się na 5-letniej praktyce💭

1.Czy istnieje dieta, dla osób chorych na Hashimoto?
 NIE!
Z doświadczenie wiem, że nikt nie podsunie nam gotowego rozwiązania jak powinniśmy się odżywiać. Każdy organizm reaguje inaczej,ma inne potrzeby, więc dietetyk może nam bardzo pomóc zdiagnozować problem. U każdego Hashi przybiera inną formę. U jednych jest to nietolerancja glutenu, innym wypadają włosy, kolejni mają problemy z krążeniem, a jeszcze inni mają problemy z utratą wapnia, żelaza. Każda grupa osób powinna mieć indywidualny system odżywiania i inaczej dobierać spożywane produkty.
W przypadku Hashimoto nie stosowałabym raczej słowa ,,dieta''. Dieta kojarzy mi się z odżywianiem krótkotrwałym, natomiast w przypadku chorób autoimmunologicznych, chorób tarczycy musimy wprowadzić zdrowe nawyki, zdrowy sposób odżywiania, zdrowy styl życia, który powinien stać się naszą codziennością😃
Jeżeli ktoś chciałby zgłębić temat, to dietą polecaną przy Hashi jest Dieta Montignaca.


 2.Czy istnieje dieta, która może wyleczyć?
NIE!

Zaryzykowałabym stwierdzenie, że nie. Oczywiście, nie podważam sensu zdrowego odżywiania, jest to wręcz kwestia zbawienna i gdybym nie wierzyła w jej sens, to nie wkładałabym w nią tyle energii i czasu, którego w codziennym życiu mamy zbyt wiele🙈 Zdrowy styl życia ma nam pomóc, a nie zrobić robotę za nas. Każda przewlekła choroba, uczy pokory, wyrzeczeń, dyscypliny, a zdrowy styl życia ma nam pomóc i złagodzić niektóre objawy. To, co jemy albo karmi naszą chorobę, albo będzie czynnikiem pomocniczym przy jej zwalczaniu😁

Pamiętajmy też, że nie jemy jedzenia, tylko produkty. Możemy stworzyć super zdrowy posiłek, ale jeżeli zaprawimy chemicznym gotowym sosem, albo doprawimy sobie chemią, albo wkroimy kawałek zmodyfikowanego chemicznie świństwa nie przyniesie to pożądanych efektów.
Dodam, że warto jeść świeże, sprawdzone produkty, bo są odżywcze i sycące.

 3.Czy muszę liczyć kalorie?

NIE! 
Jeżeli nie masz problemów z nadwagą, to kalorie nie są wykładnikiem skuteczności odżywiania przy chorobie Hashimoto.
Nie będę tego rozwijać i tłumaczyć, że nie wszystko, co dietetyczne jest zdrowe i nie wszystko zdrowe jest dietetyczne. Podam przykład. Jakiś czas temu zakupiłam dwa batoniki. Pierwszy był to batonik tzw. fitness, drugi to batonik czekoladowy powszechnie uważany za tuczący. Porównując skład i kalorie, plasowały się na tym samym poziomie. Mamy modę na bycie fit, więc firmy ten trend wykorzystują, ale my jesteśmy świadomymi konsumentami i czytamy skład wszystkich produktów, które bierzemy do łapki🙌

 4.Z jakich diet mogę czerpać?

 Uważam, że odżywianie przy Hashimoto to mix:

paleo+bezglutenowa dieta+Montignac+zdrowy rozsądek+obserwacja swojego organizmu+dużo warzyw i owoców+drobne grzeszki

Nawet nie zwróciłam uwagi na to, że wszystkie poprzednie pytania były na NIE!😁 Nie myślcie sobie, że Hashi= same wyrzeczenia, bo to nie prawda. Można fajnie i smacznie  zjeść, ja dopuszczam też ,,drobne grzeszki''😝 Nie wyobrażam sobie będąc w gościach strofować gospodynię, albo odmawiać spożycia posiłku z uwagi na to, że nie jest przyrządzone według mojego schematu.Za moje podejście i  grzeszki pewnie będę przez niektórych potępiona, ale zniosę to dzielnie💋


Co wolno:
 Na początek warto wprowadzić do swojej diety:
1.Nienasycone kwasy tłuszczowe.
2.Kwasy tłuszczowe Omega- 3 .
3.Mięsa (chude, tłuste), ryby i owoce morza, warzywa, jajka, zdrowe tłuszcze oraz owoce.
4.Nabiał (dla osób, które dobrze, go tolerują).
5.Warzywa i owoce - świeże.
6.Białko 50g - 220g białka z mięsa, jajek czy ryb stanowi bazę posiłku.